Premier zapowiedział wsparcie samorządów w bieżących wydatkach
Podczas wystąpienia na zrewitalizowanym dzięki rządowemu dofinansowaniu Placu Niepodległości w rudzkiej dzielnicy Godula, Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że dla samorządów, obok wydatków na inwestycje, ważne są także środki na wydatki bieżące.
"Dlatego po ostatnich zmianach, dokonaliśmy teraz w ustawie budżetowej nowych uzgodnień, i w przypadku Rudy Śląskiej to (…) około 50 mln zł dodatkowych środków na działalność bieżącą" – powiedział szef rządu, informując, że w środę informację w tej sprawie przekazał prezydentowi Rudy Śląskiej Michałowi Pierończykowi.
"Dzisiaj, tutaj w Rudzie Śląskiej, przedstawiliśmy wcześniej panu prezydentowi (…), a przez jego ręce wszystkim samorządom w Polsce, w jaki sposób chcemy dodatkowo wesprzeć samorządy, zwłaszcza w działalności bieżącej, na wydatki bieżące" – wyjaśnił Morawiecki.
Dzień wcześniej regionalne media na Śląsku poinformowały, że samorząd Rudy Śląskiej złożył wniosek o odroczenie do końca roku płatności składek ZUS za pracowników. Jak podała Gazeta Wyborcza, chodzi o ok. 10 mln zł miesięcznie. Powodem jest trudna sytuacja finansowa miasta, związana m.in. ze spadkiem dochodów z PIT.
Podczas środowej rozmowy z prezydentem Rudy Śląskiej, premier – jak poinformował – rozmawiał nie tylko o wsparciu finansów tego miasta, ale także o sprawach rozwoju Rudy Śląskiej oraz innych polskich miast średniej wielkości i małych. Według Morawieckiego, w okresie poprzednich rządów większość środków inwestowano w wielkich miastach, pomijając mniejsze ośrodki.
"Jeśli ktoś uczciwie spojrzy na finanse publiczne i finanse samorządów, to zobaczy ogromne przesunięcie środków – redystrybucję, jak mówią ekonomiści – właśnie w kierunki miast takich jak Ruda Śląska" – podkreślił premier, zapowiadając przy tym rządowe wsparcie dla budowy kolejnych odcinków rudzkiej trasy N-S, łączącej północ z południem miasta. "Nasz rząd deklaruje w kolejnych latach inwestycje, kolejne inwestycje właśnie w trasę N-S" – powiedział.
Prezydent Rudy Śląskiej Michał Pierończyk przypomniał, że na rewitalizację Placu Niepodległości w dzielnicy Godula, miasto pozyskało ponad 4,4 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, a cała inwestycje kosztowała 5,8 mln zł. Prezydent miasta zaznaczył, że oprócz środków na inwestycje, samorząd potrzebuje pieniędzy na bieżącą działalność.
"Trzeba środki na funkcjonowanie, na utrzymanie, żeby w tym krwioobiegu zwanym samorządem płynęła krew. Więc te środki bieżące są konieczne; pan premier tu mnie uspokoił" – mówił prezydent Rudy Śląskiej, przypominając swoje wcześniejsze apele o reformę finansów samorządów.
"Są różne metody. Mamy tu deklarację zwiększonej kwoty dla miast na prawach powiatu, bo to jest ważne - te miasta najwięcej utraciły dochodów. Tak że bardzo cieszę się z tej deklaracji. No i będziemy funkcjonowali dalej; jest to ważne, żeby samorząd funkcjonował w nieprzerwany sposób, nie ograniczając usług publicznych dla mieszkańców" – podkreślił Pierończyk.
"Liczę właśnie na to, że te wszystkie obietnice zostaną wypełnione, będziemy mogli spokojnie działać dalej" – dodał prezydent Rudy Śląskiej.
Premier Morawiecki przypomniał, że w ramach wspartych przez rząd inwestycji w Rudzie Śląskiej powstała m.in. nowa siedziba Straży Pożarnej. Ocenił przy tym, że pozyskiwaniu środków na inwestycje z rządowych funduszy nie towarzyszy taka biurokracja, jak w przypadku funduszy unijnych.
"One (inwestycje ze środków UE – PAP) idą swoim nurtem, takim jak do tej pory szły - już z tego nowego budżetu miliardy złotych płyną do Polski. Ale też niech samorządowcy porównają tamtą biurokrację - tony biurokracji, specjalne firmy zatrudniane po to, żeby móc wypełnić wnioski - z tym zaufaniem, które my mamy do samorządowców" – powiedział szef rządu.
Przywołał przedsięwzięcia realizowane m.in. w ramach rządowego programu Polskich Inwestycji strategicznych i zapowiedział kolejne programy adresowane do samorządów. "Teraz idą kolejne programy, potężne programy rządowe, o których się wcześniej nie śniło" – mówił w Rudzie Śląskiej Morawiecki. "Czy kiedykolwiek były takie środki na inwestycje jak teraz?" – pytał premier.
Zwiększanie szans rozwojowych miast takich jak Ruda Śląska Morawiecki nazwał "kwintesencją polityki rządu PiS". "Ruda Śląska to esencja śląskości, ale dla mnie także esencja tego, co najpiękniejsze na Śląsku i w Polsce; tego, co określa tę trudną, ale piękną historię industrializacji sięgającą w przeszłość głębiej niż tylko XIX wiek" – mówił.
"Mogę takie zobowiązanie złożyć na ręce pana prezydenta, wszystkich mieszkańców, że poprzez ten wielki program wyrównywania szans inwestycyjnych, ale także przekazywania środków na wydatki bieżące, będziemy robili wszystko, aby takie miasta się nie wyludniały, tylko żeby tutaj przyciągać nowych przedsiębiorców, nowe biznesy; żeby tu tworzyć miejsca pracy, żeby pracownicy, mieszkańcy zarabiali coraz bardziej godnie - bo to jest sedno naszej polityki: zrównoważony rozwój, wyrównywanie szans, sprawiedliwy i solidarny rozwój" – zakończył premier.
Uczestniczący w środowym spotkaniu, pochodzący z Rudy Śląskiej wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły, podkreślił znacznie dobrej współpracy samorządu z rządem. "Ruda Śląska pokazuje, jak to powinno wyglądać" – ocenił. Zdaniem Wesołego, rząd dba nie tylko o inwestycje w samorządach, ale także o to, by samorządy były "bezpieczne pod względem finansów, bogatsze, żeby miały większe dochody". "Jesteśmy wiarygodni i skuteczni, bezpiecznie przeprowadzamy Polskę przez kryzysy" – mówił.
Senator PiS Dorota Tobiszowska, również pochodząca z Rudy Śląskiej, oceniła, że miasta takie jak to, nie miałyby szans przeprowadzić tylu inwestycji, ile obecnie jest realizowanych, bez wsparcia z rządowych programów. Dziękowała również za realizowane programy społeczne, między innymi Rodzina 500+; przypomniała, że świadczenie to będzie niebawem zwiększone do 800 zł na dziecko.(PAP)
mab/ mark/