Jest decyzja o zarzutach dla 9 osób ws. nadużyć przy obliczaniu głosów w OKW w Kobyłce w wyborach prezydenckich
Prokurator dodała, że nadużycia członków komisji polegać miały na nieprawidłowym przypisaniu głosów oddanych na kandydatów. „Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowień o przedstawieniu zarzutów wobec 9 osób. Dotychczas wykonano czynności z udziałem 5 osób. Czynności z pozostałymi osobami są planowane w najbliższym czasie” – poinformowała prok. Staros we wtorkowym komunikacie.
Jak czytamy, prokurator prowadzący śledztwo zarzuca członkom komisji wyborczej niedopełnienie obowiązków wynikających m.in. z wytycznych dla OKW dotyczących przeprowadzenia głosowania w tegorocznych wyborach prezydenckich. Prokurator Staros poinformowała, że czyny zarzucane członkom OKW zostały zakwalifikowane z art. 231 par. 1 kodeksu karnego - wedle którego funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając uprawnienia lub niedopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Wybory prezydenckie, w których zwyciężył Karol Nawrocki, odbyły się 18 maja (I tura) i 1 czerwca (II tura). Po ich przeprowadzeniu opinia publiczna wskazywała na możliwe nieprawidłowości przy przeliczaniu głosów oddanych w ponownym głosowaniu. W związku z treścią niektórych protestów wyborczych, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN postanowiła o dokonaniu oględzin w kilkunastu komisjach wyborczych. W efekcie, izba uznała dwa protesty wyborcze - dotyczące łącznie 12 obwodowych komisji - za zasadne, jednak bez wpływu na ogólny wynik wyborów. Kilka dni później, 1 lipca, ta sama izba stwierdziła ważność tegorocznych wyborów prezydenckich.
Oględzin dokonano także w 250 obwodowych komisjach wyborczych, w ramach prac zespołu prokuratorskiego do koordynowania śledztw dotyczących wykrytych nieprawidłowości w kilkunastu komisjach wyborczych. Wykryte różnice w wynikach głosów nie wpływały jednak na końcowy wynik wyborów prezydenckich.
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak informował pod koniec lipca tego roku, że łącznie prowadzonych jest 17 śledztw w sprawie możliwych nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Główne nieprawidłowości polegały na przypisaniu głosów jednego kandydata na rzecz drugiego, a także na rozmijaniu się protokołu po liczeniu głosów z faktycznymi ustaleniami.(PAP)
nl/ par/
